Kolejny tydzień kolejny wywiad, tym razem wracamy do naszego kraju. Tomka obserwuje od dłuższego czasu, zarówno na facebooku jak i youtube, tak więc ucieszyło mnie gdy zgodził się wziąć udział w wywiadzie dla mnie. Zapraszam do czytania

1. Powiedz Nam coś o Sobie. Ile masz lat, co robisz na co dzień itp.?
Cześć dano mi na imię Tomek, posiadam 33 level skiluje go od 1985 roku. Grami interesuje się od piątego roku życia, kiedy to tata kupił moją pierwszą „przyjaciółkę” Amigusie, a jeszcze wcześniej pamiętam jakiegoś ruskiego ponga. Zaczęło się dosyć niewinnie, jeżdżąc regularnie na giełdę po nowe gierki. Jestem graczem ze starej ligi, lubię gry z kooperacją, spotkania i granie kanapowe. W grze nastawiam się bardziej na fabułę i single player niż na multiplayer.
Na co dzień mam rodzinę, gry oraz jakąś tam pracę, która pozwala przetrwać od 1 do 1. Próbuje to wszystko pogodzić razem z prowadzeniem kanału growego na youtubie.

2. Jakie jest Twoje najwcześniejsze wspomnienie związane z grami?
Najwcześniejsze wspomnienie związane z grami to jak tata zakupił pierwszą „konsolę” Videosport-3, na której znajdował się Pong. Na szczęście granie na tej radzieckiej konsoli było krótkie, father szybko zakupił Amigę… i tak poszło 😉

3. Co kolekcjonujesz?
Koncentruje się na kolekcjonowaniu sprzętu: Amiga, Sega, Xbox, PlayStation, Nintendo. Moim celem jest uzbierać większość modeli konsol wymienionych firm. Uwielbiam pudełka, boxy, steelbooki, edycje kolekcjonerskie, i całą otoczkę gier.

4. Jak długo kolekcjonujesz?
Kolekcjonuje od zawsze, po prostu nie sprzedawałem swoich konsol z dzieciństwa, wiedziałem, że będę do tego później wracał, i tak uzbierała się pokaźna kolekcja. Edycje kolekcjonerskie zbieram jak zaraz zaczeły się pojawiać w niestandardowych wydaniach tak od PlayStation 2.

5. Jak duża jest twoja kolekcja?
Na szczęście tego nie liczę, stanowczo mam tego za dużo, a do końca jeszcze trochę 😉 Kolekcjonowanie kosztuje mnie dużo wyrzeczeń i wolę się dłużej nad tym nie zastanawiać, bo czasem trafia mnie myśl, co ja najlepszego robię. (wracając do domu z nową kolekcjonerką) Tak samo wolę nie myśleć gdzie to teraz postawie.

6. Czy masz jakieś cele związane z kolekcjonowaniem?
Tak, jak najbardziej, mam swój cel, który wyznaczyłem ze 4 lata temu zebrać po jednym egzemplarzu ze standardowych modeli konsol firm, które wymieniłem w punkcie 3. W przypadku PlayStation oraz Xbox już mi się to udało, podobnie jest z Amigą (wszystkie modele z jednostką centralną zintegrowaną w płaskiej obudowie z klawiaturą i napędem dyskietek)

7. Jaki był Twój najlepszy zakup/największy steal?
Ciężko mi teraz coś przywołać do głowy, ale coś na pewno było, niestety zazwyczaj nie mam szczęścia do kupowania w lepszych cenach niż na aukcjach internetowych czy to allegro, czy ebay. Zawsze słyszę od kogoś, że za Dreamcasta w boxie dałem tyle, a za tamto tyle, a mi szczęka opada z wrażenia.

8. Jakie były Twoje ulubione gry? Czy nadal do nich wracasz?
Moją ulubioną serią jest na pewno Mortal Kombat to od tej gry wszystko się zaczęło, kupowanie danej konsoli żeby ograć na niej danego Mortala..później przerodziło się to wszystko w coś większego.
Zazwyczaj wracam do retro gierek na konsolach 8 oraz 16-bitowe.

9. Jaki byłby według Ciebie przykład „ukrytej perełki”?
Ze współczesnych gier które miały klimat, fabułę, grywalność to na pewno: Heavenly Sword, Enslaved, Dante’s Inferno, Sleeping Dogs, The Saboteur, LA Noire.

10. Czy uważasz Siebie bardziej za kolekcjonera gier, czy gracza? Jaka jest w Twojej opinii granica pomiędzy tymi dwoma światami?
Graczem jest dla mnie osoba, która nie przykłada uwagi do edycji kolekcjonerskiej, kupuje gry zwykłe lub je też wymienia na inne tytuły do ogrania. Koncentruje się tylko na tym, żeby grę przejść, odłożyć na półkę lub sprzedać i zacząć grać w następną, od czasu do czasu kupi sobie figurkę swojej ulubionej gry.
Kolekcjoner jest to osoba, która nie odsprzedaje później gier czy konsol, a każdy swój tytuł próbuje zdobyć w edycji kolekcjonerskiej czy to w dniu premiery, czy później licząc na okazje.
Silniejsza jest u niego chęć posiadania danej gry w kolekcji niż jej ogrania w 100%. Znam przypadki kolekcjonerów, co nie grają w gry, bo ich nawet nie otwierają, Jednak mimo tego więcej kolekcjonerów jest jednakowo graczami. A jak jest w moim przypadku?
Mam takie postanowienie, że każdą grę zakupioną muszę przejść i zazwyczaj mi się to sprawdza, więc też jestem graczem. Niestety często mam, że dana gra nie jest w moim guście, a kolekcjonerki ma fajne i tak mam np.: z Falloutem wszystkie w edycjach kolekcjonerskich a gry żadnej nie przeszedłem, po prostu do mnie ten tytuł nie przemawia. Na szczęście „dorastam” i coraz mniej w mojej głowie takich pomysłów. Noszę w portfelu karteczkę: „niczego nie potrzebujesz-ogarnij się”. No i w sumie i tak mi ona nie pomaga, tym bardziej jak wpadnę w trans w sklepie w UK 😉 Moje kolekcjonowanie zaczęło się od tytułu Mortal Kombat, i tak przerosło się w każdy tytuł, który ogrywam.
Co mnie ogranicza to na pewno brak miejsca i tyle mamony ile bym chciał przeznaczyć.

11. Twoje ulubione gry w kolekcji?
Serie: Mortal Kombat, GTA, Super Mario, Resident Evil, Bioshock…

12. Najrzadszy okaz w Twojej kolekcji?
Działający w 100% Sony PSX (DVR) czy np: Sega Multi-Mega, ale dla mnie najważniejszy sprzęt to ten, na którym się wychowałem, ten sam PSX, ta sama Amiga, ten sam Pegasus i te samo pudło z grami. Resztę można kupić za mini ratkę w banku.

13. Czy jesteś obecny w mediach społecznościowych?
Tak, od 2001 prowadziłem stronę mortalkombat.pl, a od 2014 skoncentrowałem się nad kanałem na youtubie Maniak Gaming, gdzie przedstawiam swoje zdobycze takie jak edycje kolekcjonerskie gier czy konsole, ogrywam gry nowe, jak i retro z kumplami czy z synem bardzo dobrze się przy tym bawiąc. (http://bit.ly/ManiakGaming / https://www.facebook.com/maniakgamingpl/)

14. Jakieś rady/słowa mądrości dla innych kolekcjonerów?
Tak, nie sprzedawajcie swoich sprzętów nigdy. Często rozmawiając z kumplami, którzy pod wpływem danej chwili sprzedali swoją konsolę z dzieciństwa, mocno tego później żałują, lepiej przespać się z tą myślą a sprzęt schować do szafy.