Wspomnienia z Instagrama

Instagram jest dla mnie miejscem gdzie wszystko się zaczęło, dokłanie 17 stycznia 2017 roku, tak więc ponad pół roku zanim odpaliłem bloga i jeszcze więcej zanim powstała ta strona. Postanowiłem dzisiaj wybrać kilka/kilkanaście zdjęć z mojego Insta i skrobnąć po kilka słów dlaczego akurat to zdjęcie jest dla mnie ważniejsze niż pozostałe. Jako, że to…

O tym, w co ostatnio grałem słów kilka – Batman: The Enemy Within

Ostatnio moje wpisy kręcą się głównie w okół nieistniejącego już Telltale Games i ich produkcji i ten również nie będzie wyjątkiem (ale za to będzie ostatni). Tym razem recenzja drugiego sezonu przygód Batmana o podtytule The Enemy Within. Jako fan przygód obrońcy miasta Gotham i trapiących je jego złoczyńców, nie mogłem sobie odmówić przyjemności ogrania…

Z jaskini kolekcjonera #42 – Days Gone Press Kit

Days Gone odbiło się głośnym echem w świecie growym i to nawet nie za sprawą samej gry a sporego rozstrzału w recenzjach, które pojawiły się przed i krótko po premierze. Sam również dorzuciłem swoje trzy grosze na temat przygód Deacona 🙂 Chętnych zapraszam do sprawdzenia mojej recenzji, którą znajdziecie na stronie. Co do zestawu prasowego to…

Growe Wspominki – Moja przygoda z Telltale Games część 2

Czas na drugą część moich wspominek na temat gier od Telltale Games. W poprzednim tekście mogliście poczytać o The Walking Dead czy Wolf Among Us, dzisiaj zmienimy trochę klimat. Zapraszam do czytania! Na pierwszy ogień Batman! Trudno mi opisać radość jaka mnie ogarnęła w momencie zapowiedzi przygód Człowiek Nietoperza w konwencji Telltale Games. Nagle, po…

Growe Wspominki – Moja przygoda z Telltale Games część 1

Dzisiaj kolejny tekst, który jak to w tej serii bywa, będzie pewnym zlepkiem moich przemyśleń i wspomnień bez większego uporządkowania, a jako, że w ostatnim czasie na mojej konsoli gości Batman The Enemy Within to postanowiłem, że powspominam pozostałe gry od Telltale Games Inc. w które się zagrywałem. W założeniu miał to być jeden tekst,…

O tym, w co ostatnio grałem słów kilka – The Sinking City.

Kłamałbym gdybym Wam tu wypisywał, że jestem jakimś ogromnym fanem H.P Lovecrafta i jego twórczości i ,że chłonę wszystko co nosi znamiona inspiracji jego dziełami,  bo w rzeczywistości przeczytałem jedynie Zew Cthulu, nie przeszkadzało mi to jednak w zagłębienie się w klimat takich produkcji jak Prisoner of Ice (pamięta to ktoś jeszcze? :D) czy Call…