Pamiętam, że kiedy rok temu, podczas eventu Sony publicznie pokazano pierwszy zwiastun Kena: Brigde of Spirits, w internecie zawrzało — jedni byli zachwyceni i jednocześnie zaintrygowani nową produkcją zmierzającą na PlayStation 5, inni zaś określali ją mianem klona The Legend of Zelda: Breath of the Wild. Cóż, jak wyszło naprawdę? Zapraszam do recenzji! Historia przenosi…
Miesiąc: Wrzesień 2021
O tym, w co ostatnio grałem słów kilka – Life is Strange: True Colors
Kiedy do sieci trafiła zapowiedź kolejnej odsłony Life is Strange wpadłem w euforię, która dla innych mogą się wydawać wręcz dziwna. Podyktowana była ona tym, iż seria narracyjnych przygodówek, stworzona przez Dontnod i pielęgnowana przez Deck Nine, to moje osobiste top gatunku (w której przypadku nawet pokusiłem się o zebranie limitowanych edycji do każdej z…
PLAYSTATION FANATYK WYDAWNICTWO #17 – Paperboy 3D
Paperboy to gra, która zadebiutowała w 1985 roku na automatach arcade. W grze naszym zadaniem, jako rowerowego gazeciarza, było rozwożenie gazety „The Daily Sun”, unikając wszelkich przeszkód, jakie czekały na nas na przedmieściach. Po sukcesie w salonach gier rozpoczęto ekspansję na domowe sprzęty do grania, co zaowocowało między innymi wersjami na NESa, Game Boya, Segę…
O tym, w co ostatnio grałem słów kilka – Arashi: Castles of Sin
Choć samo PlayStation VR ma już na karku parę lat, to tak się złożyło, że dopiero teraz mam okazję bez przeszkód zagłębić się w bibliotekę gier na ten sprzęt. Przyznaję bez bicia, że tytuł, o którym chciałbym Wam dzisiaj opowiedzieć, w zasadzie mi umknął, a moją uwagę na niego zwrócił jeden z obserwujących moją stronę…
* PLAYSTATION FANATYK VS GRAM SE W GRE*
Od zawsze twierdziłem, że cała ta moja zabawa w Insta i Facebooka, to ludzie, a nie cyferki na licznikach lajków. Podejście to pozwoliło mi nie tylko poznać sporo świetnych ludzi, ale również nawiązać sporo przyjaźni. Jedną z takich osób jest właśnie mój kolejny rozmówca – Maciek. Zapraszam do czytania ! 1. Powiedz Nam coś o…
O tym, w co ostatnio grałem słów kilka – Golf Club: Wasteland
Gry sportowe nigdy nie były moim konikiem i poza okazjonalnymi partyjkami w Fifę czy NBA ze znajomymi, raczej unikam tego typu tytułów (no, chyba że podciągniemy deskorolkę pod sport, bo w THPS natłukłem setki godzin hah). Jak tak sobie pomyślę, to ostatnim tytułem skupiającym się na grze w golfa, w jaki grałem było chyba Neo…