O tym, w co ostatnio grałem słów kilka – Gungrave G.O.R.E

Nostalgia to potężne narzędzie, więc nic dziwnego, że twórcy gier sięgają po nie z wielką chęcią — niestety, nie zawsze z odpowiednich pobudek. Markę Gungrave kojarzą chyba głównie fani tego tytułu sprzed lat — w końcu pierwsza odsłona ukazała się przeszło dwie dekady temu — oraz ludzie zaznajomieni z produkcjami anime (tak, gra doczekała się…

O tym, w co ostatnio grałem słów kilka – Intrepid Izzy

W mojej kolekcji raczej nie znajdzie się zbyt wiele gratów spoza podwórka PlayStation, jednak jest jeden system, o którego zakupie (i zapewne wpadnięciu w kolekcjonerski wir) myślę od czasu do czasu, mowa o Sega Dreamcast, znanej u nas jako Makaron. To co mnie przyciąga do owego systemu — pomijając bibliotekę świetnych tytułów — to wsparcie…

O tym, w co ostatnio grałem słów kilka – God of War Ragnarok

Symulator Zawiedzionego Ojca, to niewątpliwie jeden z najbardziej udanych „rebootów” serii, jakie ukazały się w ostatnich latach. Ekipa z Santa Monica Studios potrafili przekuć krwawą sieczkę w coś bardziej refleksyjnego, jednocześnie zachowując ducha gry, przez co nie było mowy o sztuczności i wymuszaniu emocji. Wszystko to spowodowało, że poprzeczka oczekiwań graczy w stosunku do kontynuacji…