Od zawsze twierdziłem, że cała ta moja zabawa w Insta i Facebooka, to ludzie, a nie cyferki na licznikach lajków. Podejście to pozwoliło mi nie tylko poznać sporo świetnych ludzi, ale również nawiązać sporo przyjaźni. Jedną z takich osób jest właśnie mój kolejny rozmówca – Maciek. Zapraszam do czytania !
1. Powiedz Nam coś o Sobie. Ile masz lat, co robisz na co dzień itp
Cześć! Mam na imię Maciej, lat 30.Na co dzień zajmuję się montażem sieci teleinformatycznych – jak to ładnie i mądrze brzmi 😉 poza tym w wolnym czasie trochę „muzykuję”, głównie na syntezatorach, ale od czasu do czasu za gitarę też chwycę. Jeśli czyta to jakiś developer co dłubie przy horrorach to ten, proszę pisać, chętnie porobię nieco ambientów, dronów czy co tam będzie potrzebne. Ot, takie małe niespełnione marzenie – zrobić soundtrack do gry.
2. Jakie jest Twoje najwcześniejsze wspomnienie związane z grami?
Sięga ono chyba czasów przedszkola. Zagrywałem się w tamtym czasie w Jazz Jackrabbit , ale i miałem styczność z takimi grami jak Star Wars Rebel Assault czy Creature Shock. Dlaczego w nie grałem, nie mam pojęcia, tym bardziej, że szczególnie ta ostatnia, nie jest najlepszym tytułem dla małego dziecka 😛
3. Co kolekcjonujesz?
Łatwiej byłoby mi wymienić czego nie kolekcjonuję. Ostatnimi czasy skupiłem się głównie na serii Resident Evil, która stała się moim konikiem. Niestety, czasami sięga to granic absurdu, ale no nic na to nie poradzę, widocznie mam słabą wolę – chociaż wolę tłumaczenie, że to po prostu miłość do tej serii mną kieruje 😉 Poza tym bardzo kręcą mnie wszelakiej maści retro sprzęty oraz gry. Ostatnim takim dużym zakupem była Sega Mega Drive z zestawem kilku świetnych gier.
4. Jak długo kolekcjonujesz?
W sumie ciężko mi stwierdzić. Moja miłość do gier tak na dobre odżyła wraz z zakupem PS3. Swoją drogą, zakup był dość spontaniczny. Pojechałem do Media Markt w celu zakupu paru pustych kaset magnetofonowych. Na wejściu przywitała mnie paleta z PS3 Slim 160GB w całkiem niezłej cenie, bo bodajże 750zł. Wziąłem bez chwili zastanowienia, do tego Infamous 2 z czerwonym padem oraz Resident Evil 5 Gold Edition. Śmiesznie, tym bardziej, że nie miałem wtedy jeszcze płaskiego TV, więc przez jakiś czas grałem na CRT, którego mam od małego. To było… z 10 lat temu? Ale tak na dobre kolekcjonuję stosunkowo krótko, bo może z 5-6 lat. Chyba. Nie pamiętam, nigdy nie zwracałem na to uwagi.
5. Jak duża jest twoja kolekcja?
Może nie jest jakoś strasznie duża, ale wydaje mi się, że dość solidna. Tak na oko będzie około 500-600 tytułów na różne platformy (może nieco więcej), od retro po nowsze konsole – ciągle przybywa i wiecznie jest mało 😉 powoli zaczyna mi brakować na to wszystko miejsca, trzeba będzie pomyśleć o jakimś przemeblowaniu i nowym regale. A jeśli chodzi o muzykę… Tutaj mogę śmiało powiedzieć, że liczy ona około 1600 różnych wydawnictw na różnych nośnikach.
6. Czy masz jakieś cele związane z kolekcjonowaniem?
O Panie, i to jakie… Moim wielkim marzeniem jest Dreamcast. Strasznie niedoceniona konsola z masą kapitalnych gier, które z miłą chęcią bym teraz ograł. To, powiedzmy, taki mój priorytet. Poza tym strasznie kręcą mnie mini konsolki. Ja wiem, że to często jest zdzierstwo i dojenie graczy jak tylko się da, ale co ja poradzę, jestem gadżeciarzem i muszę z tym jakoś żyć 😛 chciałbym kupić Capcom Home Arcade, tym bardziej, że idzie go obecnie wyrwać za ½ ceny początkowej. Z retro zaś chciałbym PC Engine, ale to chyba bardziej z czystej ciekawości.
7. Jaki był Twój najlepszy zakup/największy steal?
Odpowiedzi są dwie – NES oraz SNES. SNES’a dostałem za darmo wprowadzając się parę lat temu na mieszkanie, które wynajmowałem. Akurat w tym czasie wyprowadzali się z niego studenciaki, które stwierdziły, że i tak z niego nie korzystają, bo nie mają kabla, aby podłączyć konsolę do TV więc mi ją zostawią. Okazało się, że kabel od N64 pasuje idealnie. W zestawie były 3 gry: Super Mario World, Mortal Kombat 2 oraz Street Fighter 2. NES’a kupiłem z pełnym okablowaniem, dwoma padami i 12 grami (wszystkie w pudełkach, większość z instrukcjami). Wśród nich były takie perełki jak Super Mario Bros., Zelda 2, Metroid, Metal Gear czy Snake’s Revenge. Gry dość obecnie drogie, szczególnie Metroid. Za całość dałem 400zł. Zdecydowanie warto było!
8. Jakie były Twoje ulubione gry? Czy nadal do nich wracasz?
Za dzieciaka namiętnie tłukłem na Nintendo 64, które kupiłem za hajs z komunii. Była to zresztą pierwsza konsola i mam ją po dziś dzień. Tak, nadal wracam do tych staroci, które w tamtym czasie ogrywałem. Star Wars Rogue Squadron czy Shadow of the Empire co jakiś czas do mnie powracają jak bumerang. Lubię też odpalić Lylat Wars – swoją drogą fenomenalna gra. Krótka, bo na jedno posiedzenie, ale bardzo regrywalna!
9. Jaki byłby według Ciebie przykład „ukrytej perełki”?
Ciężkie pytanie. Ostatnimi czasy był to Daymare: 1998. Przez wiele osób gra Chyba będzie to remake The Silver Case na PS4 oraz jej kontynuacja. Tytuł, który uświadomił mnie, że visual novele to nie tylko durne romansidła z cycatymi laskami. Zdecydowanie jedno z większych zaskoczeń, zarówno pod kątem fabularnym, jak i artystycznym. Wygląda pięknie, a brzmi jeszcze lepiej. Dodałbym jeszcze do listy Nier z PS3.
10. Czy uważasz Siebie bardziej za kolekcjonera gier czy gracza? Jaka jest w Twojej opinii granica pomiędzy tymi dwoma światami?
Zdecydowanie za gracza, ale z zapędami kolekcjonerskimi. Lubię grać, zdecydowaną większość tego co mam przeszedłem, niektóre gry nawet po kilka razy. Nie ukrywam jednak, że całe to zbieractwo mnie po prostu kręci. Lubię polować na nowe rzeczy, szukać, licytować, buszować gdzieś w zakamarkach internetu czy w pomniejszych sklepikach, ale też nie biorę wszystkiego jak leci, tylko to co mnie faktycznie interesuje. No i nie powiem, czuję satysfakcję patrząc na swoją kolekcję, z drugiej strony jednak, ciągle mi mało.
Co do drugiego pytania… Granica dla mnie jest dość wyraźna. Znam parę osób, które tylko wręcz masowo kupują kolejne gry czy sprzęty i właściwie poza tym nic z nimi nie robią. Niespecjalnie to rozumiem, no ale każdemu jego porno, co nie? Czy taką osobę uznasz za gracza? No nie. Za kolekcjonera już tak. Nie jest to oczywiście reguła, bardziej skrajny przypadek, który ładnie obrazuje różnicę między jednym a drugim.
11. Twoje ulubione gry w kolekcji?
Każda 😛 nie no, żartuję. Tak serio to nie wiem… Na bank będzie to cała seria Resident Evil oraz Metal Gear Solid. Dodałbym do tego Nier Automata, wspomniane już The Silver Case, Star Warsy z N64, Max Payne (cała trylogia), Silent Hill 2… Dużo tego by było.
12. Najrzadszy okaz w Twojej kolekcji?
Pfff… Nie wiem. Może Metroid na NES’a albo trylogia Metroid Prime na Wii? Ewentualnie demko Biohazard na PS1. Raczej nie mam niczego nadzwyczajnego, czego nie mieliby inni.
13. Czy jesteś obecny w mediach społecznościowych?
Powiedziałbym, że na facebooku, ale stronka umarła śmiercią naturalną… Obecny zaś jestem na instagramie pod nickiem GramSeWGre.

14. Jakieś rady/słowa mądrości dla innych kolekcjonerów?
Bądźcie cierpliwi. Jeśli coś kosztuje krocie, to na bank idzie wyrwać to taniej. Może nie dzisiaj, nie za miesiąc, ale za rok czy dwa. Warto szukać upragnionych gier na różnych stronach, porównywać, odwiedzać lokalne sklepy – w nich często kryją się prawdziwe perełki. A przede wszystkim nie dajcie sobie wmówić, że to co robicie jest głupie czy dziecinne. Jeśli ktoś nie rozumie Waszej pasji to trudno, jego problem a nie Wasz. Nie dajcie sobie wejść na głowę i nie rezygnujcie z tego pod wpływem presji. W końcu jest to część Was, Waszej osobowości.

To tyle na dzisiaj.
Mam nadzieję, że się Wam podobało!
Kuba „PlayStation Fanatyk”