Po tym, jak kilka dni temu wrzuciłem w swoje stories informację o wymianie mojej PS5 na nową, zbombardowaliście mnie wiadomościami, prosząc o wyjaśnienie co się stało. Mam napisany spory tekst, opisujący wszystko od A do Z, z tym, że powstał pod wpływem emocji i kiedy już ochłonąłem to doszedłem do wniosku, że raczej go nie opublikuję. Tak więc w skrócie. Konsolę posiadam od premiery, trafiła mi się sztuka z wadliwym chłodzeniem, które chodziło bardzo głośno (PS4 przy niej to była Ninja). Konsola 2 razy trafiła do serwisu – za pierwszym razem odesłano ją w takim samym stanie, za drugim została wymieniona na nową. Poza samą usterką i koniecznością wysyłki, najbardziej irytowało przeciąganie wszystkiego w czasie, przez wszystkich zaangażowanych w procesie „reklamacji”.
Koniec końców, można chyba powiedzieć, że najgorsze już za mną. Nowa konsola chodzi znacznie ciszej niż poprzednia i mam nadzieję, że nie będę musiał jej ponownie wysyłać

To tyle na dzisiaj.
Mam nadzieję, że się Wam podobało!
Kuba „PlayStation Fanatyk”