„Oldschool, Newschool, Allschool!” to hasło znane pewnie większości osób, które zagłębiały się w grową część Youtubowego świata — z ciekawości sprawdziłem sobie od kiedy jest mi ono znane i niedawno stuknęło równo 9 lat od kiedy za-subskrybowałem ten konkretny kanał. Nie przedłużając, zapraszam na rozmowę z osobą, która je tam umieściła. Oto przed Wami Arek!
1. Powiedz Nam coś o Sobie. Ile masz lat, co robisz na co dzień itp
Mam na imię Arek, w internecie „Dark Archon”. Mam 34 lata i od dwunastu prowadzę serwis o grach wideo, arhn.eu.
2. Jakie jest Twoje najwcześniejsze wspomnienie związane z grami?
„Rambo”, czyli azjatycki klon Atari 2600 odpalony na wsi u babci i ogrywana na nim w kółko River Raid! Punkt, w którym jednoznacznie zakochałem się w grach.
3. Co kolekcjonujesz?
W dużej części gry niszowe. Niekoniecznie popularne, czy drogie, ale tytuły na których się wychowałem. Zbieram również rzadki sprzęt komputerowo-konsolowy.
4. Jak długo kolekcjonujesz?
Duża część mojej kolekcji pochodzi jeszcze z dzieciństwa — lat 90., kiedy kupowałem swoje pierwsze oryginały i jakimś cudem się uchowały. Ale na poważnie budowaniem kolekcji zająłem się w okolicach 2007 roku, kiedy po paru latach przerwy wróciłem do grania i zacząłem uzupełniać braki.




5. Jak duża jest twoja kolekcja?
W tym momencie naprawdę ciężko stwierdzić. Zawsze obiecuję sobie, że kiedyś wszystko skataloguję. Starych gier na PC mam na pewno tysiące, w tym ponad 100 dobrze zachowanych Big Boxów. Około 1000 mam też pewnie gier PS1-PS5. Do tego setki płyt na inne platformy, kartridżów itd. Przez jakiś czas wynajmowaliśmy studio nagraniowe, gdzie ciężko było pomieścić się z wszystkimi grami, gadżetami i figurkami z kolekcjonerek na 100m2.
6. Czy masz jakieś cele związane z kolekcjonowaniem?
Kilka! Przede wszystkim chciałbym skompletować wszystkie najpopularniejsze i mniej popularne konsole. Wszyscy pamiętają, że Sega wydała Saturna, ale mało który kolekcjoner ma w swoim zbiorze na przykład prehistoryczne „SG1000”.
Zbieram też bibeloty związane z serią „Rock Band”. Moim aktualnym celem jest zebranie wszystkich gier na konsolofon N-Gage. Po latach zbierania mam już wszystkie 62 „pudełka”. Brakuje mi jedynie jednego, rzadkiego kartridża dodawanego do telefonu. Ambitnym celem na przyszłość będzie zebranie wszystkich gier na NES-a….i chciałbym dobić do 100 kopii „Rock Band” na PS2. Zacząłem je zbierać dla zabawy, gdy lokalny sklep wyprzedawał je po złotówkę. Kupiłem ich wtedy chyba ze 30.
7. Jaki był Twój najlepszy zakup/największy steal?
Lubię dobre okazje, więc takich zakupów było na pewno kilka. Mam na przykład kilka fabrycznie zamkniętych zestawów instrumentów do „Rock Band” kupowanych po 200-300 złotych, gdy były wyprzedawane, bo nikt ich nie chciał. Dziś są to akcesoria nie do dostania i ludzie płacą bajońskie kwoty za używki. Cieszę się, że kupowałem gry na N-Gage’a, gdy na aukcjach online kosztowały po parę złotych za sztukę. Dziś stają się kolekcjonerskie i kosztują setki, a nawet tysiące.




Ale bez wdawania się w super niszowe tematy — cieszę się, że udało mi się kupić praktycznie nowe, deweloperskie PS1 czyli „Net Yaroze”, w pełnym zestawie wraz z pakietami oprogramowania po bardzo przyzwoitej cenie.
Takim absolutnie najlepszym zakupem kolekcjonerskim, ale niestety nie growym, było kupienie dwóch sztuk karty „Gaea’s Cradle” do Magic: The Gathering. Dałem za nie wtedy 100 złotych. Dziś są one warte około 5000 zł za sztukę, a ich wartość ciągle rośnie!
8. Jakie były Twoje ulubione gry? Czy nadal do nich wracasz?
Dungeon Keeper 2, którego tradycyjnie ogrywam raz do roku przechodząc od początku do końca w jeden dzień. No i seria „Rock Band” na PlayStation, w którą gram już bez przerwy od ponad 15 lat!
9. Jaki byłby według Ciebie przykład „ukrytej perełki”?
Vib Ribbon na PS1 — niestety, bardzo droga dziś gra muzyczna, która generowała plansze na podstawie krążka muzycznego włożonego do napędu konsoli!
10. Czy uważasz Siebie bardziej za kolekcjonera gier czy gracza? Jaka jest w Twojej opinii granica pomiędzy tymi dwoma światami?
Myślę, że mimo wszystko jestem „graczem”. Nie zbieram gier, by je posiadać. Lubię grać. Nie przejmuję się faktem, że ich używanie je „zużywa”, bo nie planuję ich sprzedawać. Czasami streamuję granie i zdarza mi się rozfoliowywać jakąś 20-30 letnią grę, żeby w nią zagrać. Ludzie strasznie to przeżywają, bo „traci na wartości”. Dla mnie natomiast, bezwartościowa jest siedząc nieużywana w folii! To chyba punkt, który odróżnia „gracza” od „kolekcjonera”.




11. Twoje ulubione gry w kolekcji?
Lubię wszystko co ma śmieszne akcesoria! Beatmania na PS1 z „deckiem” i późniejsze DJ Hero na PS2/3. Albo gigantyczny panel kontrolny mecha dołączany do Steel Battalion na Xboksie! No i oczywiście REZ na PS2 z wibrato… przepraszam… MASAŻEREM! 😀
12. Najrzadszy okaz w Twojej kolekcji?
Zdecydowanie zestaw nigdy niewydanych gier na N-Gage’a na kartridżach deweloperskich. To być może ich jedyne istniejące egzemplarze. Mam też kilka prototypów kartidży/płyt na różne platformy od zaprzyjaźnionych deweloperów. Naprawdę trudno jest mi wybrać, bo lubię zbierać rzeczy bardzo niszowe, które nie interesują praktycznie nikogo!
13. Czy jesteś obecny w mediach społecznościowych?
Oczywiście! Bez problemu znajdzie się wszystkie socjalki wyszukując @arhneu
14. Jakieś rady/słowa mądrości dla innych kolekcjonerów?
Dwie. Uważajcie na podróbki, szczególnie kartridżów — z tymi jest z każdym rokiem coraz gorzej.
I nie dajcie się wciągać w bańki cenowe. Większość współczesnych gier, które sprzedają się po „setki tysięcy dolarów” to przekręty i ustawki dla sztucznego podbijania wartości. Strzeżcie się! 😉

To tyle na dzisiaj.
Mam nadzieję, że się Wam podobało!
Kuba „PlayStation Fanatyk”